DALIBOR

DALIBOR

DALIBOR

DALIBOR

Dalibor:
opera w trzech aktach
Kompozytor:
Bedřich Smetana
Libretto:
Józef Wenzig, przetłumaczone przez Ervína Špindlera
Produkcja:
Opera im. Janáčka Teatru Narodowego w Brnie w koprodukcji z Walijską Operą Narodową
Premiera:
2 lutego 2024 r.
Na XXXI BFO:
7.05.2025 r., godz. 19.00
Czas trwania:
2 godziny 45 minut, w tym jedna przerwa
Wykonawcy:
Soliści, chór, orkiestra i statyści Opery im. Janáčka Teatru Narodowego w Brnie

Realizatorzy

Dyrygent:
Jakub Klecker
Reżyser:
Dawid Pountney
Dramaturg:
Patricie Částková
Tłumaczenie libretta:
Jakub Pacześniak
Chórmistrz:
Marcin Buchta
Scenografia:
Robert Innes Hopkins
Kostiumy:
Marie Jean Lecca
Reżyseria światła:
Fabrice Kebour

obsada

Król Władysław:
Marián Lukáč
Dalibor:
Peter Berger
Milada, siostra burgrabiego zabitego przez Dalibora:
Csilla Boross
Budivoj, dowódca straży:
Daniel Kfelíř
Beneš, strażnik więzienny :
David Szendiuch
Vítek, zwolennik Dalibora:
Ondřej Koplík
Jitka:
Jana Šrejma Kačírková
Sędzia:
Petr Karas

Opis

„Dalibor” po niemal trzech dekadach nieobecności na rodzime sceny w czeskim Brnie powrócił dzięki najnowszej inscenizacji, stworzonej przez Operę im. Leoša Janáčka - Teatr Narodowy we współpracy z Walijską Operą Narodową. Usłyszeć i zobaczyć trzecią z oper Bedřicha Smetany w Polsce jest okazja tylko podczas XXXI Bydgoskiego Festiwalu Operowego!


Dziś zostanie ogłoszony wyrok, a winni zostaną poświęceni prawu … Ludzie w sali sądowej, gdzie odbywa się proces Dalibora, są wściekli. Czy jest winny morderstwa, czy też po prostu bronił swoich praw? Siostra ofiary, Milada, nieubłaganie domaga się surowej kary za śmierć brata, ale spotkanie twarzą w twarz z Daliborem podważa jej przekonanie. Jak zdecyduje król, w momencie, gdy wszyscy obecni wydają się grać we własną grę polityczną…

„Dalibor” Smetany to coś więcej niż tylko romantyczna tragedia z piękną muzyką, opartą na średniowiecznej opowieści o rycerzu Daliborze z Kozojed, który nauczył się grać na skrzypcach w więzieniu, a którą po raz pierwszy usłyszano przy okazji położenia kamienia węgielnego pod Teatr Narodowy. Ten dramat o pragnieniu zemsty, namiętności miłosnej i intrygach politycznych to niezwykłe dzieło, do którego niełatwo znaleźć klucz - zapowiada Opera im. Leoša Janáčka - Teatr Narodowy w Brnie.

Reżyserię najnowszej inscenizacji „Dalibora” powierzono wielkiemu wielbicielowi i promotorowi czeskiej opery - Davidowi Pountney’owi. Publiczność w Brnie mogła już wcześniej przekonać się, że brytyjski reżyser potrafi przedstawić najgłębsze pokłady ludzkich dramatów podczas inscenizacji Jenůfy Janáčka w 2004 roku. Z kolei nasza festiwalowa Publiczność w czasie jubileuszowego XXX BFO zobaczyła, z jaką fantazją i odwagą Pountney przeniósł na scenę „Wyprawy pana Broučka”, będące też dziełem Leoša Janáčka.

Najbliższe spektakle

Brak spektakli w najbliższej przyszłości


Śledź nasze social media

Recenzje

Dawid Poutney fantastycznie interpretuje zamysł kompozytorski Bedřicha Smetany w grand operze „Dalibor" stwarzając wizualną i muzyczną przestrzeń nasyconą symboliką przyjaźni oraz miłości, przeciwstawiając ją protestowi przeciwko przemocy i walce zbrojnej.
 
A widzowie bez trudu odczytują wszystkie reżyserskie działania oraz muzyczne przesłania kompozytora. Bo średniowieczna opowieść o rycerzu Daliborze z Kozojed, który zabił burgrabiego z Ploškovic, mszcząc się za śmierć swojego przyjaciela Zdenka, za co staje przed sądem i zostaje skazany na śmierć, jest ponadczasową pieśnią pochwalną o przyjaźni oraz miłości. A także współcześnie brzmiącym protest songiem potępiającym rozstrzyganie konfliktów poprzez walkę zbrojną.A takiej koncepcji sprzyja uwspółcześnienie zdarzeń ukazujących mechanizmy władzy i przemocy mających charakter ponadczasowy. Podkreśla to monumentalna i pełna symboliki, przestrzenna scenografia Roberta Innes Hopkinsa oraz uwspółcześnione kostiumy stylizowane na mundury wojskowe wyjściowe oraz polowe Marie Jean Lecca. Ogromna sala sądowa z królem Władysławem w centralnym miejscu swoją okazałością przytłacza oskarżonego i podkreśla przewagę rządzących na swym ludem. Podobnie jedna z końcowych scen z toczącą się dyskusją między królem a jego dostojnikami nad formą pozbawienia więźnia życia, rozgrywa się w przestronnym gabinecie z ogromnym stołem, wywołując wiele współczesnych skojarzeń. I podkreślając samotność oraz izolację rządzących.

Te przestrzenie budujące wymiar realny spektaklu, podkreślany jest mrocznie i ponuro brzmiącą muzyką. Maestro Jakub Klecker doskonale prowadzący orkiestrę Opery im. Janáčka Teatru Narodowego w Brnie, idealnie podkreśla i dźwiękowo charakteryzuje ten klimat.

I tak jak Bedřich Smetana, który muzycznie wytworzył odrębne przestrzenie dla wyrażenia obozu władzy, tak i Jakub Klecker w niezwykle subtelny sposób konstruuje dźwiękowe tło dla postaci, pragnących swoje życie budować na innych wartościach, jakimi jest miłość i dobro. Najbardziej przemawia do uczuć scena w więzieniu skomponowana z lirycznych romantycznych nut, jakie kompozytor umieścił w partyturze.

Aria Dalibora w wykonaniu Petera Bergera brzmi płynnie, a jego ciepły w barwie tenor wyraża wszystkie odcienie przyjaźni oraz ból po stracie Zdenka. Ale nie jest on sam w więziennym lochu. Towarzyszy mu harfa, której wibracje strun „otaczają" więźnia czystymi krystalicznymi dźwiękami, podkreślając jego smutek. Jest i wiolonczela, dla której przeżycia Dalibora są pretekstem do wydobycia podkreślających je brzmień. Ale jest i tajemniczy Anioł z jednym skrzydłem, skąpanym we krwi, grający na skrzypcach, uosabiający nieżyjącego Zdenka.
To bardzo czytelna dla widzów symbolika, bo przekazuje doświadczanie poczucia samotności w życiu przy jednoczesnym pragnieniu bycia razem z innymi. To pragnienie Dalibora uosabia nie tylko Zdenek, ale także zakochana w Daliborze Milada, siostra zabitego przez niego burgrabiego, która w przebraniu pojawia się w lochu, by zapewnić ukochanego o swej miłości oraz ułatwić mu ucieczkę. Kreująca tę postać Csilla Boross siłą i barwą sopranu wyraża nie tylko głębokie uczucia, ale przede wszystkim jest doskonała technicznie. A kiedy razem z Peterem Bergerem śpiewają w duecie, widz pojmuje dlaczego ta wspaniała opera jest tak rzadko wystawiana. Ponieważ do tak wymagających i ambitnych partii trudno znaleźć idealną śpiewaczkę i śpiewaka.

Scena więzienna to przepiękny poetycki obraz zbudowany z ludzkich uczuć, geniuszu muzycznego kompozytora oraz scenografa. Makiety pękniętych na pół skrzypiec, ponadywmiarowej wielkości dodatkowo podkreślają jej dramatyczną wymowę. Fabrice Kebour, reżyser światła dosłownie wyczarowuje romantyczną plastycznie przestrzeń, którą na długo się zapamięta.

Mit o bohaterze i obrońcy wieśniaków nabiera już mocy na samym początku, kiedy to po krótkim wprowadzeniu orkiestry, pojawia się tłum prostych ciemiężonych ludzi, którzy ponurym śpiewem oskarżają władcę i panów, o postawienie Dalibora przed sądem. To bardzo mocny akcent, zapowiadający, że chóralny śpiew jeszcze wiele razy podczas spektaklu będzie pełnił funkcję narratora, zachwycając swym jednolitym, fantastycznie brzmiącym głosem. Wyjątkową zgodnością i wyrazistą czystą harmonią swojej mocy tworzył niepowtarzalny klimat.

A reżyser Dawid Poutney, podobnie jak podczas ubiegłorocznego XXX Bydgoskiego Festiwalu Operowego, w inscenizacji opery komicznej „Wyprawy pana Broučka" Leoša Janáčka w wykonaniu artystów Teatru Wielkiego w Poznaniu, tak i w „Daliborze", przekonuje niezmiennie, jak wielkim jest koneserem czeskiej twórczości i jak fantastycznie podaje ją widzom.

Dalibor, Milada i Anioł - Ilona Słojewska, „Dziennik Teatralny Kujawy”

„Dalibor” goszczący na XXXI BFO to kolejna inscenizacja Pountneya, która ukazuje jego bezgraniczne zaangażowanie w kulturę środkowoeuropejską. To właśnie on przyczynił się do światowego sukcesu „Pasażerki” Mieczysława Wajnberga, wprowadził „Króla Rogera” na angielskie sceny, przypomniał światu operę Andrzeja Czajkowskiego. Jest nie tylko wybitnym reżyserem, ale i ambasadorem polskiej muzyki. W 2018 roku został uhonorowany obywatelstwem Rzeczypospolitej Polskiej. Ostatnią jego polską realizację jest „Otello” w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Sir David Pountney został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej za wybitne zasługi w promowaniu kultury polskiej, w 2018 roku otrzymał także polskie obywatelstwo.

„Dalibor” w jego odczytaniu przestaje być opowieścią historyczną. Staje się uniwersalnym dramatem o wolności, samotności i granicach moralności. Minimalistyczna, ale ekspresyjna scenografia Roberta Innesa Hopkinsa, kostiumy Marie Jean Lecci i plastyczne światło Fabrice’a Keboura tworzą scenerię na poły symboliczną, na poły współczesną. Sala sądowa, plac publiczny, więzienna cela – te przestrzenie pulsują emocjami.
 
Reżyser zderza też sferę sacrum z nowoczesnością. Milada przychodzi do sądu z „żeńskimi duchami pamięci”, relacja Jitki staje się quasi-instastory, a anioł Zdeněk, jednoskrzydły przyjaciel Dalibora, przywołuje klimat homoerotycznych napięć. Muzyka Smetany – bliska idiomowi Wagnera, lecz przeniknięta ludową melodyką – zyskuje u Pountneya i dyrygenta Jakuba Kleckera niezwykłą emocjonalną temperaturę.

W warstwie wokalnej – spektakl olśniewa. Peter Berger jako Dalibor dysponuje heroicznym, a zarazem lirycznym tenorem. Csilla Boross (Milada) porywa dramatycznym sopranem i sceniczną charyzmą. Jana Šrejma Kačírková (Jitka) czaruje słodyczą głosu, Marián Lukáč (Władysław) i Daniel Kfelíř (Budivoj) tworzą głębokie, niejednoznaczne role. Warto wspomnieć, że podczas premiery w 2024 roku rolę Króla Władysława kreował Tomasz Konieczny.

Nieoczywistą partyturę, pełną melodii i motywów przewodnich w rozlewny i poetyki sposób, pełny romantycznej rzewności pokazał Jakub Klecker. To także dzięki niemu ta opowieść nabrała charakteru romantycznego bohaterstwa i tęsknoty. To przedstawienie, które porusza i niepokoi. Które nie daje jednoznacznych odpowiedzi, ale zadaje pytania o naturę odwagi, cenę wolności i granice miłości. Współczesne, aktualne, zachwycające.

Bohater czy buntownik? Spektakularny „Dalibor” z Brna na BFO - Tomasz Pasternak, orfeo.com.pl

(...)

Śpiewane narracje wydarzeń i wspaniałe arie dialogowe solistów, a zwłaszcza dramatyczny mocny i piękny,  sopran węgierskiej śpiewaczki Csilli Boross, rozpaczliwym chwilami w partiach Milady brzmieniem przeszywa słuchaczy na wskroś. Bardzo silnym tenorem wyraża przeżycia swego bohatera Dalibora Peter Berger. Oboje są też znakomici  aktorsko. Głosem i grą zachwyca również odbiorców śpiewająca sopranem Jana Srejma Kacirkova jako Jitka, wychowanica Dalibora.
 
Libretto Józefa Wenziga oparte zostało na opowieści o  średniowiecznym rycerzu, który jako przywódca stanął na czele ludowego powstania, by zabijając burgrabiego, pomścić przyjaciela, którego ów możnowładca zgładził. Siostra zabitego bogacza wnosi przeciwko Daliborowi  sprawę, domagając się sprawiedliwości. Ale ujrzawszy na sali sądowej przystojnego rycerza, zakochuje się w nim. Zawarta w libretcie intryga jest ciekawa i zagmatwana. Ale walka o sprawiedliwość, przyjaźń i miłość niestety przegrywa; rzecz kończy się tragicznie; siła władzy zwycięża.  
 
Przedstawienie prezentowane w ponadczasowych, korespondujących ze współczesnością kostiumach wg projektów Marie- Jeanne Leca znacząco nawiązuje do  obecnej rzeczywistości w wielu miejscach na świecie.
 
Ale największym atutem tej inscenizacji jest muzyka  Bedricha Smetany po mistrzowsku wykonywania przez czeską orkiestrę pod batutą Jakuba Kleckera. Zachwyt budzi zwłaszcza harfa.

Śpiew, który wstrząsnął widownią - Anita Nowak, e-Teatr.pl

Tym razem uwspółcześnienia zakotwiczonej w XV wieku legendy podjął się wielce zasłużony dla promocji opery czeskiej Sir David Pountney, łącząc wątki legendarne i historyczne, na których opiera się libretto opery, z atmosferą Czech sprzed aksamitnej rewolucji 1989 roku oraz nawiązując do postaci zmarłego w 1981 roku w więzieniu, podczas strajku głodowego, Bobby’ego Sandsa – bojownika Irlandzkiej Armii Republikańskiej. Pountney uważa bowiem, że nazywanie Dalibora operą romantyczną nie oddaje w pełni przesłania dzieła; respektuje wątki miłosne i heroiczne, uznaje ją jednak przede wszystkim za operę polityczną, a postać tytułowego bohatera przedstawia relatywnie – jako bohatera i terrorystę zarazem, przekonując, iż nie jest możliwa jednoznaczna ocena jego motywacji i działań, która to zawsze zależna będzie od perspektywy obserwatora. Z reżyserską wizją współgra scenografia Roberta Hopkinsa i kostiumy autorstwa Marie-Jeanne Lecca wydobywane z półmroku grą świateł zaprojektowaną przez Fabrice’a Keboura. Niezwykle spójnie koncepcja ta „zagrała” np. podczas pokazowego procesu, najlepszego – w mojej opinii – obrazu scenicznego tej opery.

„Dalibor” bez fajerwerków - Barbara Mielcarek-Krzyżanowska, e-teatr.pl 

Proponujemy również

{title}
20-05-2025

„Faust”. Pakt z diabłem w czasach końca

Dopiero co zakończył się XXXI BFO, a na naszej scenie czeka Państwa kolejna dawka potężnych emocji! W trzy majowe wieczory (23, 24 i 25.05.) powraca „Faust” Charlesa Gounoda w reżyserii Pawła Szkotaka, którego premiera zainaugurowała XXVIII BFO. Świat w ogniu wojny, miłość i demony ludzkiej duszy. Każdy, kto widział naszego „Fausta”, przyznaje, że to spektakl, którego się nie zapomina! Oprócz wrażeń, można też mieć unikatowe pamiątki - oryginalny plakat „Fausta” autorstwa Jacka Staniszewski...

{title}
16-05-2025

Dojście i dojazd do Opery tymczasowo utrudnione

Szanowni Państwo,w związku z prowadzonymi pracami budowlanymi (budowa kolektora deszczowego) został wyłączony odcinek chodnika przy ul. Focha - na wysokości od placu budowy IV kręgu do ul. Karmelickiej. Dlatego należy liczyć się z utrudnionym dojściem do Opery Nova od strony placu Teatralnego. Brak przejścia dla pieszych dotyczy także przechodniów, poruszających się ul. Focha w kierunku przystanku wiedeńskiego przy placu Teatralnym.Melomanom udającym się na nasze spektakle zalecamy kierować się ...

{title}
27-03-2025

Konkurs Paprockiego w bydgoskiej operze w międzynarodowym wydaniu. Nabór zgłoszeń rozpoczęty!

Zgodnie z zapowiedziami organizatorów - stało się!  Konkurs Wokalny im. Bogdana Paprockiego jesienią 2025 w Operze Nova będzie mieć miejsce kolejny już raz, ale po raz pierwszy w edycji międzynarodowej.  Śpiewaczki i śpiewacy (do 34. r.ż.) niemal wszystkich narodowości mogą już zgłaszać swój udział w prestiżowym Konkursie - nabór trwa do 11 października br.  

{title}
31-12-2024

Opera Nova bliżej widza!

Szanowni Państwo,zapraszamy do obejrzenia filmowego cyklu „Opera Nova w Bydgoszczy - bliżej widza!”, który zrealizowaliśmy dzięki grantowi przyznanemu z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).